Data dodania: 10/09/2009
Urzędnicy uznali, że inwestycja nie zagraża środowisku. Taka decyzja jest jedną z ważniejszych, które trzeba zebrać podczas starań o warunki zabudowy, a potem - o pozwolenie na samą inwestycję. Hiszpański deweloper Grupo Prasa kupił czterohektarowy teren dawnych Browarów Warszawskich pod koniec 2005 r., płacąc 170 mln zł. Według pierwotnych planów na tej działce chciałby postawić budynki, które mogłyby w sumie pomieścić nawet 2,7 tys. mieszkań. Mogłaby się tam wprowadzić połowa dzisiejszej ludności Wilanowa. Inwestor planuje trzy typy zabudowy. Od strony ul. Wroniej i w pierzei odtworzonej ul. Krochmalnej miałyby stanąć domy od sześciu do ośmiu pięter. Na północ od Krochmalnej Hiszpanie chcieliby stawiać 55-metrowe bloki do 17 pięter, zaś przy Grzybowskiej trzy 40-, 45-piętrowe wieżowce (od ok. 130 do 140 m). Inwestor przekonuje, że tak wysoka zabudowa wpisywałaby się w otoczenie - po drugiej stronie Grzybowskiej stoją 85-metrowe budynki hotelu Hilton i biurowca Pekao, a firma Atlas Estates stara się o zgodę na budowę 167-metrowego wieżowca. Ratusz przyznaje, że to dobre miejsce na wieżowce - wystawiając w zeszłym roku na sprzedaż działkę u zbiegu ul. Waliców i Grzybowskiej, określił, że można by na niej postawić 130-metrowy drapacz chmur.