Data dodania: 30/07/2009
Budynek powstałej na początku XX w. transformatorowni przy ul. św. Ducha od lat jest w opłakanym stanie. Z dnia na dzień niszczeje coraz bardziej. Okna są powybijane, podłoga dziurawa, piwnice zalane a z dachu zostały strzępy. Pomysł, żeby transformatorownia służyła kulturze pojawił się jeszcze w latach 90. Najpóźniej za miesiąc ogłoszony zostanie przetarg na projekt. Po jego rozstrzygnięciu transformatorownia zostanie zabezpieczona, a miasto wraz ze stowarzyszeniem Zachęta Sztuki Współczesnej zacznie starać się o unijne pieniądze. Prace mają się rozpocząć na przełomie 2010 i 2011 r. W 2012 Trafostacja Sztuki Szczecin, ma ruszyć pełną parą. Dopóki nie ma projektu i szczegółowych wyliczeń, nie potrafię powiedzieć, ile to wszystko będzie kosztowało - mówi Tomasz Jarmoliński, zastępca prezydenta Szczecina. - Ale zmieścimy się w przedziale od 12 do 20 mln zł. Poza główną salą, w której wystawiane będą prace, w transformatorowni znajdzie się też księgarnia połączona z czytelnią, salka konferencyjna i restauracja umieszczona na dachu. Będzie z niej widać Odrę i panoramę miasta. Wszystko w oszklonym nowoczesnym wnętrzu, jednak z zachowaniem klimatu i zabytkowego charakteru budynku.